...
Data dodania: 2014-05-26
Wczoraj znowu mieliśmy niespodziewany telefon. Dzwonił szef naszej ekipy, że planują przyjechać we wtorek. Czyli znowu będą szybciej, niż wcześniej mówili. Dziś dokupiliśmy jeszcze deski. Niestety są droższe niż w zeszłym roku. Jutro nas nie będzie, będziemy dzielnie zarabiać na tę budowę. Na placu boju zostawiamy obu "tatów" Mamy tylko nadzieję, że ekipie nie przypomni się o czymś w ostatnim momencie.
Jutro już pewnie wkleję zdjęcia części naszego prywatnego "lasu"
Jutro już pewnie wkleję zdjęcia części naszego prywatnego "lasu"