Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

Nasze marzenie Kociewska Iskierka pod dębami

wpisy na blogu

Słoneczko

Blog:  agbar
Data dodania: 2013-07-27
wyślij wiadomość

W końcu i my zaczynamy zaklinać pogodę. O ile nasz pech nie zadziała, to w tym tygodniu ruszamy z tym koksem. Dziś odwiedził nas pan murarz z poleceniem zamówienia koparki do ław i informacją, że już od poniedziałku może zaczynać. Chyba zapomniał, że trwa sezon budowlany i z koparkami ciężko. Umówiony wcześniej (termin podany tak mniej więcej) koparkowy może przyjechać najwcześniej w czwartek. Dziś intensywnie szukaliśmy kogoś innego, ale nie udało się. Znaleźliśmy nawet tańszego, ale ma terminy zamówione na miesiąc do przodu. Trudno, pan murarz poczeka. Żeby tylko z tego czekania nie wynikła kolejna ucieczka na inną budowę...

 

...

Blog:  agbar
Data dodania: 2013-07-14
wyślij wiadomość

 

Od wczoraj nasza działka wygląda tak:

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

Murarz określił się, że będzie miał czas za dwa tygodnie. Wcześniej ma nam dać znać, na kiedy zamówić koparkę.

Łopata

Blog:  agbar
Data dodania: 2013-07-11
wyślij wiadomość

Prawie półtora roku temu, kiedy już byliśmy w trakcie załatwiania dokumentów (i naiwnie myśleliśmy, że uda nam się zacząć budowę na jesień 2012), wręczyłam Mężowi w prezencie urodzinowym porządną łopatę, żeby miał konkretne narzędzie do prac ziemnych. Sporo wody od tego czasu upłynęło, ale w końcu łopata doczekała się zastosowania w planowanym celu. Wczoraj i dziś Mąż zasypywał rowek, którym na naszą działkę biegnie prąd. Dzielnie mu w tym pomagał synek trochę mniejszą łopatą. Podejrzewam, że sprzęt naszej latorośli przerzucił już większe ciężary niż mężowska łopata. Bombel (nie mylić z bąblemwink) codziennie kilka razy przerzuca cały piasek z piaskownicy. Zastanawiamy się, czy nie lepiej zamiast wynajmować koparkę do wykopania ław, pogadać z Bomblem, czy zamiast opróżniania w kółko piaskownicy,nie podjąłby się tej pracy. Zaoszczędzilibyśmy kilka złotychwink Najważniejsze z tego wpisu jest to, że już możemy podłączyć potrzebny sprzęt na działce. Myśleliśmy wcześniej o agregacie, ale po przeanalizowaniu dostępnego sprzętu i ich cen, zrezygnowaliśmy z tego pomysłu. Mimo tego, że wielu ludziom udało się wybudować domy przy pomocy najtańszych agregatów, baliśmy się zaryzykować. Za to konkretne urządzenia kosztują sporo i taka inwestycja mogłaby się też nie opłacać.

Powolutku zbliżamy się do rozpoczęcia prac. Jutro jedziemy do kierownika budowy, dziś mieliśmy dostawę bloczków, we wtorek przyjechały materiały na izolację termiczną i przeciwwilgociową fundamentów. Mamy kolejny dylemat. Dotyczy folii kubełkowej - dać, czy nie dać? Czytałam trochę na ten temat i wiem teraz mniej niż wcześniej. Są różne opinie, różne argumenty. Myślę, że skonsultujemy się z murarzem i kierbudem.

 

 

Bednarka???

Blog:  agbar
Data dodania: 2013-07-02
wyślij wiadomość

Mamy dylemat odnośnie bednarki. Nie posiadamy wiedzy budowlanej i opieramy się na opiniach innych, jak większość inwestorów pewnie. Dlatego prosimy o radę. Znajomy elektryk nakazał wręcz, dopilnować wykonania bednarki. Kiedy rozmawialiśmy o tym z murarzem, on uczciwie przyznał, że jeszcze nigdy jej nie robił. Stwierdził, że o ile nie ma jej w projekcie, to nie jest potrzebna, że owszem, kilka lat temu była taka moda, ale już minęła. Doczytałam się, że uziemienie instalacji jest obligatoryjne, co w sumie jest dla mnie zrozumiałe. Nie znam się na szczegółach technicznych, nie znalazłam konkretnych materiałów na ten temat. A jeśli już coś znalazłam, to okazało się, że czytane przeze mnie do magisterki artykuły astronomów z połowy XX w. pisane w języku angielskim, z którym mam nie po drodze, były dla mnie bardziej zrozumiałe, niż te pisma branżowe. Jesteśmy w kropce. Zrobienie bednarki to nie jest jakiś duży koszt, tylko jak ją zrobić, żeby była prawidłowo zrobiona? A może wcale jej nie robić, bo to zbędny wydatek i niepotrzebne zawracanie głowy?

Urlop

Blog:  agbar
Data dodania: 2013-07-01
wyślij wiadomość

Jak to u nas bywa, nic nie może iść gładko i zgodnie z planami. Ale jesteśmy już zaprawieni w bojach i drobne przeszkody nam nie straszne. W ubiegłym tygodniu Pan Mąż wrócił z pracy z grafikiem na nowy miesiąc. Okazało się, że zaplanowali mu urlop. Super, tylko dlaczego tak szybko? Tego samego dnia pojechaliśmy do murarza. Okazało się, że ponieważ długo nie dostawaliśmy pozwolenia, zgodził się stawiać mury u sąsiada. Nasz termin przesunął się na sierpień. Może to i dobrze, że teraz będzie ten urlop. Prawdopodonie to ostatni urlop ściśle wypoczynkowy w najbliższej przyszłości. Kolejne podejrzewam bardziej będą zasługiwać na nazwę "urlop budowlany"wink Jeśli ktoś myśli, że prace przy budowie ominą Pana Męża, to jest w błędzie. Dobre półtora roku temu postarał się on o dodatkowe 2 tygdnie urlopu. Efekt tych starań właśnie zaczyna raczkować, a urlop będzie jak znalazł, kiedy już przyjdzie nasza kolej i nawiedzi nas murarz.

 Ten murarz, u kórego byliśmy, wycenił nam stan zero z częściowym podpiwniczeniem na 5 tys. To jest dobry, doświadczony specjalista, który robi też dachy, czyli nie mysielibyśmy szukać dodatkowo cieśli. Mamy w tym miejscu drobny dylemat. Pan Mąż rozmawiał w ubiegłym tygodniu z chłopakiem, który już kilka lat pracuje w firmie budowlanej i sam postawił sobie w zeszłym roku dom. On tę samą pracę wycenił na 2 tys., ale zaznaczył, że potrzebowałby pomocnika.

Na całym domu pewnie sporo byśmy na tej robociźnie zaoszczędzili. Mam jednak mieszane uczucia. Nie jestem pewna do końca fachowości tego drugiego pana, a poza tym mam opory z wycofaniem się z umowy jakby nie było, chociaż słownej, z pierwszym panem.

W piątek uprawomocnia się pozwolenie, pojedziemy więc po odpowiednie pieczątki. Trzeba umówić się z kierownikiem budowy, który kazał się pojawić, jak już będziemy mieli wszystkie dokumenty. Potem w niedługim czasie kontakt z geodetą, a kiedy przyjdzie odpowiedni czas z panem koparkowym.

Tytułowy urlop będzie wykorzystany pewnie na wizyty w składach budowlanych...

agbar
ranga - mojabudowa.pl stały bywalec
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 65573
Komentarzy: 211
Obserwują: 37
On-line: 9
Wpisów: 65 Galeria zdjęć: 101
Projekt ISKIERKA
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem z piwnicą
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - pomorskie
ETAP BUDOWY - V - Okna i drzwi
ARCHIWUM WPISÓW
2015 kwiecień
2015 marzec
2015 styczeń
2014 grudzień
2014 lipiec
2014 czerwiec
2014 maj
2014 kwiecień
2014 marzec
2014 styczeń
2013 listopad
2013 wrzesień
2013 sierpień
2013 lipiec
2013 czerwiec
2013 maj
2013 kwiecień

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik