Parter
Dziś panowie zaraz po południu skończyli pracę. Mury parteru w zasadzie są gotowe. Przygotowane są też szalunki pod większość nadproży okiennych i drzwiowych. Resztę panowie zrobią na początku czerwca. Jak większość ekip ciągną trzy budowy na raz. Kiedy w ednym domu odpoczywa strop, jadą do innego, tu zrobią jadą do trzeciego, potem wracają dokończyć pierwszy i już mają miejsce na czwarty, itd. Przynajmniej uczciwie mówią jak jest i trzymają się ustalonych terminów, a wręcz starają się nadgonić pracę i jak u nas, zjawiają się szybciej niż zapowiadali.
Dziś też zaliczyłam pierwsze zamiatanie w domu. Wymiotłam wszystkie odpadki i odłamki pustaków, cały pył i resztki zaprawy. Jest porządek, szkoda tylko, że nie na długo.