Mamy fundamenty!
Dziś w końcu fundamenty skończone. Trzeba je tylko zaizolować. Poziom zero miał być niżej o dwa bloczki, ale okazało się, że dziura pod piwnicę była wykopana za płytko i teraz, żeby piwnica miała odppowiednią wysokość, trzeba było murować wyżej. Trudno, teraz już tego nie zmienimy, więc nie warto płakać nad rozlanym mlekiem.
Dziś w końcu urósł komin. Będzie trochę powyżej stropu. Zdjęcie robione z góry, bo na dół w tej chwili możnaby zejść tylko po drabinie.
Mamy też od dziś chudziak w piwnicy. Musi teraz związać, dlatego panowie wrócą na budowę dopiero w czwartek. Za to wtedy biorą się za szalowanie i zbrojenie wieńca i stropu.
I ostatni dzisiejszy szczegół. Mamy okna! W zasadzie tylko dwa i to bez nadproży, ale zawsze to coś. W projekcie mieliśmy tylko jedno, ale stwierdziliśmy, że praktyczniej będzie z dwoma. Zresztą zamurować łatwiej niż potem wykuć.