...
Data dodania: 2013-04-25
Pan Mąż ułozył dziś ładnie deski i pojechał za nie zapłacić. Przy okazji rozmawiał o więźbie. Stolarz za zrobienie jej i zaipregnowanie chce 5 tysięcy. Czy to dobra cena?
Nie jestem jeszcze informacyjnie na tym etapie, ale, czy nie jest dobrze dla więźby, kiedy przezimuje?
Kolejna kasa wydana. Dziśprzybyło w portfelu pani architekt, a nam ubyło. Pan Mąż odniósł mały sukces - utargował 100 zł. Może niewiele, ale można to chociaż wydać na kilka puszek mleka dla Smerfa. Dostaliśmy też dziennik budowy. Teraz mamy dwa.
Komentarze